Według mnie absolutnie genialny aktor i okrutnie niedoceniany. Brawa za ogromne poświęcenia dla kina, odwagę i sięganie po nietuzinkowe role. Aktor w żadnym wypadku nie do zastąpienia. Jak dla mnie na medal.
A do tego szalenie przystojny mężczyzna. :)
niedoceniany? zdobył Oscara i myślę, że większość osób go kojarzy, chociażby z jednego czy dwóch filmów.
Zdobył Oscara, Cezara i nic poza tym, w dodatku obie za rolę Szpilmana. "Pianista" jest jedynym filmem z udziałem Adriena, który ktokolwiek docenił. A ma na swoim koncie jeszcze wiele genialnych ról.
haha, rozumiem :) rzeczywiście, patrząc na to z tej perspektywy, masz rację. ale z drugiej strony - ma coś, czego inni, bardziej znani aktorzy mogą mu pozazdrościć - Oscara. Leonardo DiCaprio nie dochrapał się go do dziś ;)
Nie gorączkuj się. Owszem, niezły aktor, ale gdy ma coś do zagrania. Niestety, występuje w wielu gniotach,
oprócz pianisty i The Grand Budapest Hotel to tak słabo bym powiedział. trochę kiszka z jego aktorstwem
W "Midnight in Paris" miał rewelacyjny epizod jako Salvador Dali. Dodam, że on się chyba urodził do tej roli ;)
Mam do niego ogromny sentyment za rolę w "Cadillac Records". Każdy miłośnik bluesa ma wręcz obowiązek obejrzeć ten film. Jak ktoś tej muzyki nie lubi, to będzie się męczył podczas oglądania. Ale film jest świetny, a Brody zagrał znakomicie, podobnie jak reszta aktorów.